Nie przepadam za zimą. Chłód mi nie przeszkadza, ale zimno już tak. Denerwuje mnie brak roślin, nie podoba mi się późne wschodzenie i wczesne zachodzenie słońca. A śniegu (i lodu) na chodnikach jak ja nie lubię!
Za to lubię robić materiały interaktywne. Nawet zimowe.
Zaspy łatwiej mi znieść, kiedy są wirtualne i nie muszę się przez nie przedzierać. W tych onlajnowych nawet można coś schować. A co dokładnie? Tu już trzeba się przyjrzeć i na podstawie wystającego fragmentu ilustracji stwierdzić, co się w zaspie chowa. Potem można wyjąć ilustrację i zobaczyć, czy się dobrze odpowiedziało.
Zaspy z ukrytymi przedmiotami związanymi z zimą:
Jako naczelna maruda zimą tęsknię za ciepłym (nie upalnym) latem, więc mam też zaspy w wersji wakacyjno-pirackiej (i jednocześnie z głoską „s”), więc nadadzą się do rozszerzania słownictwa i/lub utrwalania „s”. Co tym razem się ukrywa w zaspach? Kto wie?
Na zimowe wieczory (a te nastają jakoś okropnie wcześnie) mam też zestaw ilustracji na zapamiętywanie. Uczestnicy zabawy przyglądają się przez minutę (albo krócej) ilustracji, a następnie odpowiadają na pytania zamieszczone na kolejnej stronie.
Zimę najlepiej mi się ogląda zza okna (czy też na ekranie komputera), więc z miłą chęcią przygotowałam wirtualne bałwany. Robiłam je siedząc w ciepłym domku, z kawusią w kubku, bez dotykania zimnego śniegu. Idealnie. Jeszcze mogłam zaszaleć i pomóc bałwanom się poprzebierać. Kim teraz są? Kto wie, niech wpisze właściwe odpowiedzi (koniecznie w formie narzędnika).
liveworksheets.com
A Wy lubicie zimę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz